Wierzysz w duchy, Narodzie. Chciałbyś może nie wierzyć. Chciałbyś może, by wierzono, że nie wierzysz, by myślano, że już wyrosłeś. Ale wierzysz głęboko. Wiesz, że tu są i widzą. Boisz się ich, ale je kochasz. Kochasz duchy, Narodzie, a ja razem z Tobą.

 

Wszystkiego dobrego.